W środowe popołudnie w Czersku zagramy z Borowiakiem. Pierwotnie mecz miał odbyć się na inaugurację rundy, ale na początku wiosny boisko w Czersku nie nadawało się do gry. Dla przypomnienia pierwszy mecz sezonu także nie odbył się w zaplanowanym terminie z powodu nawałnicy jaka nawiedziła tamte rejony w sierpniu. Jesienią (również w środę) pokonaliśmy u siebie Borowiaka 2:0.
Po pierwszej rundzie wyprzedzaliśmy nawet drużynę z Czerska w tabeli aż o 6 pkt. Wiosną to już inna drużyna. W ostatnich 10 spotkaniach (wiosna) zanotowali 6 zwycięstw i remis. Wywindowali się tym na 10 pozycję w tabeli, a licząc tylko rundę rewanżową plasują się na miejscu 4 (my 12).
Mając w pamięci nasze ostatnie mecze w Czersku, których lepiej nie wspominać, oraz Nasze frekwencje kadrowe w ostatnich wyjazdach szykuje ciężkie spotkanie, które z pewnością przerwie Naszą passę meczy bez straconej bramki :]
Spotkanie rozpocznie się w środę o godz. 18:00. Zbiórka po 15:00.
Info do trenera o ewentualnych nieobecnościach lub jeśli ktoś jedzie sam.