W niedzielę zanotowaliśmy ósmą porażkę w obecnej rundzie. Po raz kolejny przegraliśmy z Orłem Subkowy, który ma ostatnio na nas patent i jak pamięć mnie nie myli pokonuje nas 3 raz z rzędu. Było to spotkanie, które miało Nam pokazać o co będziemy walczyć wiosną - zwłaszcza po zeszło tygodniowej porażce. Nie daliśmy rady i Orzeł zasłużenie pokonał Nas 1:3.
Na prowadzenie wyszliśmy w 20 min. Rzutu wolnego bramkę zdobył Mallek, swoją czwartą tej jesieni. Chwilę później swoje "firmowe" zagranie zaprezentował Kuśnierek i od 23 min musieliśmy grać w "10".
Goście jeszcze w pierwszej części doprowadzili do wyrównania.
W drugiej połowie próbowaliśmy, ale niestety konkretnych sytuacji pod bramką gości stworzyć nie potrafiliśmy. Na 15 min przed końcem Orzeł zdobył bramkę na 1:2, a w doliczonym czasie gry ustalił wynik na 1:3.
Niestety ale na tym poziomie tylko dobrą grą w obronie ugrać zbyt dużo się nie uda. Trudno o dobry wynik oddając w ciągu 90 min około 3-4 strzałów w światło bramki. Jesteśmy w sporym "dołku", a przed nami jeszcze mecz derbowy kończący jesienną rywalizację.
|
||
CZARNI | 1 : 3 | ORZEŁ |
Sas G. |
||
Satinskiy M (60') Studziński P. (65') Bąkowski K. (75') |
Zmiany: | |
Markiewicz B. | Nie zagrali: |