Mecz w Tczewie zakończył się bez większej sensacji. Łatwo i przyjemnie nie było. Takie spotkania nigdy nie są proste. Trudno o odpowiednią koncentracje i nastawienie, które później wychodzi w czasie spotkania.
W pierwszej połowie dość łatwo udało się nam zdobyć trzy bramki. Pierwszą po podaniu Dywickiego zdobył Popielarz T. w 15 min. Po pół godzinie gry było 0:2, zza szesnastki po podaniu Popielarza uderzył Fortas. Trzecią bramkę dorzucił Kruglicki, zdobywając najładniejszą bramkę spotkania. Był to dla niego dopiero trzeci mecz w seniorach w tym drugi w podstawowym składzie.
Chwila rozprężenia zakończyła się zdobyciem bramki przez młodzież z Tczewa w ostatniej minucie pierwszej połowy.
Druga połowa wyglądała podobnie. Momentami nie było widać różnicy która dzieli nasze zespoły w tabeli. Dopiero w 83 min po dośrodkowaniu Kruglickiego na 1:4 podwyższył Popielarz T. Na dwie minuty przed końcem podanie Popielarza wykorzystał Dywicki, zdobywając swoją 8 bramkę w tym sezonie. W ostatniej akcji spotkania nieudaną pułapkę ofsajdową wykorzystali gospodarze i było 2:5.
Drużyna gospodarzy pomimo ostatniej pozycji w tabeli nie prezentowała się aż tak źle. Młoda kadra Gryfa przegrywa jeszcze fizycznie, ale jeśli uda się im utrzymać skład za jakiś czas mogą sporo namieszać.
GRYF 2009 |
2 : 5 | CZARNI |
Werner M. Kruglicki M. Złoty P. Brzezicki S. Kuśnierek M. Staszko K. Fortas K. Dywicki M. Górski T. Łukian Ł.. (51') Popielarz T. |
||
Zmiany: | Suma M. (51') | |
Nie zagrali: | Dratwa M. |