Znowu punktujemy!
- Szczegóły
- Odsłony: 315
W niedzielę zanotowaliśmy 5 wygraną w ostatnich 6 spotkaniach. Po raz pierwszy od maja 2016 roku udało się nam wygrać w lidze trzy spotkania z rzędu.
Spotkania z Beniaminkiem 03 do łatwych nigdy nie należały, trzy poprzednie pojedynki za każdym razem przegrywaliśmy. Teraz także nie byliśmy postrzegani w roli faworyta. Drużyna ze Starogardu Gd. zajmuje miejsce w czołówce tabeli i awans ani spadek im już nie grozi.
Patrząc na przebieg spotkania można powiedzieć, że było ono jednym ze słabszych występów w ostatnim czasie. Mieliśmy problemy z tworzeniem sytuacji pod bramką przeciwnika. Również młoda drużyna gości próbując grać więcej piłką nie zagrażała nam zbyt poważnie. Po 20 min udało się nam wyjść na prowadzenie. Rzut karny, po zagraniu ręką obrońcy gości, na bramkę zamienił Popielarz T. Po kolejnych 10 minutach było już 2:0. Podanie od Kowalskiego wykorzystał Zacharski, który silnie z ostrego kąta umieścił piłkę pod poprzeczką. Jeszcze przed przerwą mogliśmy podwyższyć wynik, ale świetnej okazji nie wykorzystał Mallek, uderzając prosto w bramkarza w sytuacji "sam na sam".
Na drugą część wyszliśmy osłabieni, groźnej kontuzji nabawił się Szablewski, który w ostatnim czasie był "motorem napędowym" naszych ofensywnych akcji. Nie wiadomo na jak długo tracimy go w tej ważnej końcówce sezonu.
Beniaminek po niecałej godzinie gry zdobył bramkę kontaktową, doświadczony obrońca wykorzystał dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego i było 2:1. Później chyba nie potrzebnie oddaliśmy pole gry drużynie ze Starogardu Gd; bo coraz groźniej atakowali chcąc doprowadzić do remisu. Mieliśmy także okazje aby podwyższyć rezultat i spokojniej dograć to spotkanie. Najlepsze sytuację zmarnowali kolejno, Popielarz uderzając z bliska nad bramką po podaniu Złotego. Chwilę później role się odwróciły i Złoty nie wykorzystał dobrego dośrodkowania Popielarza uderzając głową wprost w bramkarza.
Na całe szczęście udało się nam dowieść wynik 2:1 do końca i mogliśmy się cieszyć z 8 zwycięstwa w tym sezonie oraz opuszenia jak na razie miejsca zagrożonego spadkiem. Za tydzień kolejny ważny mecz w Prabutach, z Pogonią z którą w ostatnim czasie padają ciekawe wyniki.
|
||
CZARNI | 2 : 1 |
BENIAMINEK |
Markiewicz B. Kowalski A. (84') Mallek S Boniecki G. Zacharski P. Cichowski R. Szablewski S. (45') Malej P. Studziński P. (65') Suma M. Popielarz T. |
||
Złoty P. (45') Jakubowski M. (65') Staszko K. (88') |
Zmiany: | |
Kuśnierek M. Sas G. |
Nie zagrali: |
Bardzo cenne zwycięstwo z Powiślem.
- Szczegóły
- Odsłony: 299
W 25 kolejce odnieśliśmy bardzo cenne zwycięstwo z Powiślem II Dzierzgoń. Do Starego Miasta jechaliśmy osłabieni brakiem dwóch podstawowych graczy (Kuśnierek, Popielarz). Za to pierwszy raz wiosną zagrał Mallek, który wrócił po kontuzji kolana. Spotkanie z drużyną, z którą walczymy o ligowy byt rozpoczęło się od kilku groźnych sytuacji dla gospodarzy z których dwukrotnie mogli otworzyć wynik spotkania. Na nasze szczęście mylili się napastnicy Powiśla lub dobrze interweniowała nasza defensywa.
Po słabym początku środkowa część spotkania należała do Nas. Na prowadzenie wyszliśmy w 38 min meczu. Prostopadłe podanie od Maleja wykorzystał Studziński. A po ponad 15 minutach drugiej części prowadziliśmy już 0:2. Kolejną asystę w tej rundzie zanotował Szablewski, który chyba jest obecnie w swojej optymalnej formie i udowadnia to w każdym spotkaniu. Swoją 9. bramkę w tym sezonie zdobył Studziński. Po objęciu prowadzenie przez dłuższą chwilę kontrolowaliśmy przebieg gry, ale zmieniła to bramka kontaktowa z 75 min. Ostatnie minuty z naszej strony to zmasowana obrona i próba obronienia tak ważnych 3 oczek. Udało się i mogliśmy dopisać do konta kolejną wygraną, czwartą w ostatnich pięciu spotkaniach.
Po fatalnym początku wróciliśmy chyba na właściwe tory. Bo jak można określić to, że w ostatnich 5 kolejkach zdobywamy praktycznie tyle samo punktów co w pierwszych 20 spotkaniach?!?
Walczymy dalej. Przed nami jeszcze długa droga, a kolejny krok możemy wykonać w najbliższą niedzielę. Zagramy u siebie z 6 w tabeli Beniaminkiem 03.
|
||
POWIŚLE II |
1 : 2 |
CZARNI |
Markiewicz B. Kowalski A. Wójcik P. Boniecki G. Zacharski P. Cichowski R. Szablewski S. Studziński P. (71') Malej P. Suma M. Mallek S. (88') |
||
Zmiany: | Złoty P. (71') Jakubowski M. (88') |
|
Nie zagrali: |
Ważne, wywalczone zwycięstwo! (Hokejowo)
- Szczegóły
- Odsłony: 327
Kto w deszczową niedzielę nie wybrał się na Nasze spotkanie może żałować, bo ominęło go bardzo ciekawe widowisko. Mierzyliśmy się z piątą "siłą" naszej ligi Wisłą Tczew, z którą jesienią niezasłużenie przegraliśmy tracąc bramkę w ostatniej minucie spotkania. W kolejce nr 24 udało się nam zrewanżować i wywalczyć cenne 3 pkt.
Goście z Tczewa bardzo agresywnie rozpoczęli spotkanie, jakby jeszcze o "coś" walczyli w tym sezonie. Udało się nam przetrwać pierwsze minuty i zaczęliśmy sami stwarzać sytuacje.
Wynik otworzyliśmy po kwadransie gry. Z około 30 metra z rzutu wolnego silnie przymierzył Zacharski umieszczając piłkę w siatce. Po kolejnych 3 minutach było już 2:0. Podanie od Studzińskiego wykorzystał, będący chyba obecnie w najwyższej formie w naszej drużynie, Szablewski. Graliśmy dobrze w defensywie i "wiślacy" niebyli w stanie nam zagrozić. Niestety w 34 min popełniliśmy jeden fatalny błąd i gracz gości bez problemu umieścił piłkę w pustej bramce. Nie załamaliśmy się tą kuriozalną stratą i jeszcze przed przerwą podwyższyliśmy na 3:1 po najładniejszej akcji meczu. Akcję Szablewskiego i Popielarza, wykończył Studziński strzelając z bliska do pustej już bramki tczewian.
W drugiej części obraz gry nie uległ zmianie i dalej oglądaliśmy dużo ofensywnej gry oraz sporo walki. Między 65 a 68 minutą przytrafiła się nam "drzemka", którą bezlitośnie wykorzystali zawodnicy z Tczewa. I straciliśmy tak ciężko wypracowane prowadzenie. Chyba wszyscy już myśleli, że goście pójdą za ciosem i zdobędą kolejne bramki. Takie sytuacje już w tej rundzie i sezonie przeżywaliśmy.
Tym razem pokazaliśmy jednak "że mamy jaja" i po kolejnych 5 minutach ponownie prowadziliśmy dwiema bramkami. Najpierw błąd bramkarza wykorzystał wprowadzony Złoty, sytuacyjnie uderzając głową przy słupku. A na 5:3 podwyższył Zacharski, zdobywając kolejną ładną bramkę. Po dośrodkowaniu Szablewskiego uderzył głową, zgarniając piłkę na wysokości "drugiego piętra". Gości pogrążył jeszcze w 84 min Szablewski, po podaniu od Bonieckiego, wykorzystał okazję "sam na sam". W ostatniej akcji meczu Wisła po rzucie rożnym zdobyła jeszcze czwartą bramkę.
Po takim meczu nasuwa się pytanie dlaczego w większości spotkań nie potrafimy tak zagrać choćby w 70%. Mecze z takim zaangażowaniem gramy co kilkanaście kolejek, a ludzi potrafiących grać w drużynie nam nie brakuje.
Walczymy dalej i zobaczymy co z tego wyjdzie...
|
||
CZARNI | 6 : 4 |
WISŁA |
Markiewicz B. Kowalski A. Kuśnierek M. Boniecki G. Zacharski P. (88') Cichowski R. Szablewski S. Malej P. Studziński P. (64') Suma M. (88') Popielarz T. |
||
Złoty P. (64') Wójcik P. (68') Jakubowski M. (88') Bąkowski K. (88') |
Zmiany: | |
Staszko K. Mallek S. |
Nie zagrali: |
Za słabi na "armię najemników" ze Zblewa.
- Szczegóły
- Odsłony: 314
Przegraliśmy z trzecią siłą naszej ligi aż 6:1. W pierwszych 45 min jeszcze się jakoś to wyglądało, bo udało się nam zakończyć ją remisem 1:1. Przez większą część spotkania głównie się broniliśmy, licząc na jakieś kontry. Po 15 min prowadzenie objęli gospodarze. Na wyrównanie czekaliśmy około 2 min. Faulowany w polu karnym był Studziński, a rzut karny wykorzystał Popielarz. T.
W pierwszej części stworzyliśmy jeszcze kilka okazji, ale brakowało celnego strzału. Szansę mieli Szablewski, Studziński i Zacharski.
W drugiej części planowaliśmy jak najdłużej zagrać bez straty gola, niestety udało się nam wytrzymać tylko 5 min. Później się posypało i Sokół bez problemu nas ograł.
Nadal zajmuje 3 pozycję od końca, a drużyny przed nami punktują. Robi się co raz mniej ciekawie.
|
||
SOKÓŁ | 6 : 1 |
CZARNI |
Markiewicz B. Kowalski A. Kuśnierek M. Staszko K. (64') Zacharski P. Cichowski R. Szablewski S. Studziński P. (67') Malej P. Suma M. Popielarz T. |
||
Zmiany: | Złoty P. (64') Jakubowski M. (67') |
|
Nie zagrali: |