Dziś w Rokitnicy zainaugurowaliśmy wiosenne rozgrywki. Godz. 14:oo w środku tygodnia sprawiła, że na mecz Pucharu Polski z GTS Mokry Dwór stawiliśmy się tylko w 12 osobowym składzie. Zabrakło kilku podstawowych graczy, co było dobrą okazją do tego aby pograli zawodnicy którzy dostają mniej szans.
Wbrew wcześniejszym obawom o aurę, nie było tak źle. Mieliśmy ładną słoneczną pogodę, temperaturę bliską 'zera'. Gospodarze postarali się nawet o odśnieżenie murawy, która i tak pozostawiała wiele do życzenia.
W pierwszej połowie mieliśmy dużą przewagę, którą zamieniliśmy na trzy bramki. Pierwszą z karnego zdobył Popielarz Ł, drugą Grot, a strzelanie zakończył Zaręba. Gospodarze anie razu w pierwszych trzech kwadransach poważnie nie zagrozili bramce Sasa. W drugiej połowie już odpuściliśmy, widać było brak większego zaangażowania, a od 60 min zmuszeni byliśmy grać w '10', po kontuzji Jakubowskiego.
GTS zdobył bramkę na 1:3, i próbował stwarzać kolejne okazje, ale ich akcje nie kończyły się strzałami w światło bramki. Ostatnią bramkę w meczu zdobył Popielarz T.
Zagraliśmy dziś dwie różne połowy, ale i tak spotkanie było dobrym przetarciem i pierwszym kontaktem z nie sztuczną 'murawą'. Szkoda, że kulała dziś u nas skuteczność bo okazji do umieszczenia piłki w siatce było nie mało. Najlepsi w naszej drużynie byli dziś Popielarz Ł. i Grot E. - obrońcy - niech to będzie podsumowaniem naszej gry, szczególnie drugiej połowy ;]
Zagraliśmy w składzie:
Sas - Grot, Popielarz Ł, Bukowski, Wojdak, Mallek, Jakubowski, Mierzwa, Popielarz M, Zaręba (51' Markiewicz), Popielarz T.
Bramki:
Popielarz Ł. (k), Grot, Zaręba, Popielarz T.